zamiokulkas, fiołek alpejski, aloes, oleander, kalanchoe. Popularna monstera jest niebezpieczna dla kotów. Jak widzisz, trujące rośliny doniczkowe wymienione powyżej są bardzo popularne i niemal każdy ma je w domu. Ich wielkość często nie pozwala na umieszczenie ich w miejscu niedostępnym dla kota, więc warto dokładnie przemyśleć Bardzo trująca jest również naparstnica, rącznik i bieluń. Spośród krzewów, bardzo toksyczny jest cis (wszystkie części rośliny oprócz czerwonych osnówek), ligustr, kalina, wawrzynek oraz trzmielina. Trujące są także pnącza: bluszcz, powojniki, hortensja pnąca oraz wisteria. Bardzo trującym niewielkim drzewem jest złotokap Owoce dzikiej róży pobudzają układ odpornościowy do pracy, wzmacniają serce i stan naczyń krwionośnych. Oczyszczają też organizm z toksyn, które szkodzą stawom i powodują powstawanie zmian reumatycznych. Można z nich zrobić przetwory o leczniczych właściwościach: nalewkę, konfiturę, powidła, susz na herbatę. Podajemy przepisy. Ogłoszenie: Hosty są wyraźnie rozpoznawalne dzięki spiralnie ułożonym i podstawowym liściom i nie można ich pomylić z innymi gatunkami, które są trujące. strzela. Młode pędy, które wiosną wyrastają z ziemi, charakteryzują się niewielką ilością włókien. Created: 08.10.2022. Co zrobić żeby kwitły róże? Aby róże obficie kwitły i zdrowo się rozwijały, wybierz słoneczne lub lekko ocienione miejsce. Pamiętaj, że krzewów nie należy sadzić w silnym przeciągu. Oceń glebę. Róże najlepiej będą się rozwijały na glebie piaszczysto-gliniastej z dużą zawartością próchnicy i Te rośliny są trujące! Sprawdź, czy masz je w ogrodzie! Są popularne i piękne, ale śmiertelnie niebezpieczne. Zobacz, na co uważać . Czy wątek Czy róże są trujące? Czy rosną w lesie? dotyczy Ciebie, twojej firmy, hodowli, produktu lub innego twojego przedsięwzięcia? Umieść informację o tym na swojej stronie internetowej. Skopiuj i wklej poniższy kod w dowolnym miejscu twojej strony internetowej: Zobacz, co piszą o nas na Podgląd: Zobacz, co pisząo nas na Skopiowano!Dlaczego warto? Wstawienie tego na twoją stronę internetową zwiększa wiarygodność twojej firmy / przedsięwzięcia oraz zachęca innych zadowolonych klientów do wystawiania opinii. Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci najbardziej odpowiednie doświadczenie. Klikając "Akceptuj wszystko", wyrażasz zgodę na użycie wszystkich plików cookie. Kot zjadł tulipana Czy tulipany są trujące Czy winobluszcz jest trujący dla kota Czy goździki są trujące dla kota Tulipany są szkodliwe dla kotów i dla psów, które jednak rzadziej obgryzają kwiaty, częściej za to wykopują dla zabawy ich cebulki. Objawy zatrucia toksycznymi substancjami mogą występować z późnieniem, nie bezpośrednio po zjedzeniu rośliny przez zwierzę. Są to wymioty i/lub biegunka. Wyświetl całą odpowiedź na pytanie „Czy tulipany są trujące dla kota”… Kot zjadł tulipana Są to wymioty i/lub biegunka. Często objawem zatrucia tulipanem są problemy w pracy układu nerwowego i wątroby, co jest szczególnie niebezpieczne dla życia pupila. Dlatego jeśli podejrzewamy, że kot albo pies mogły zjeść fragmenty trujących roślin, warto zaprowadzić je do weterynarza. Tulipany zawierają alkaloidy i związki glikozydowe, które są toksyczne i mogą być groźne dla naszego zdrowia a nawet życia. Jedynie płatki tulipanów wolne są od trujących związków, ich spożycie (poza przypadkami reakcji alergicznych) niczym nie grozi. Czy winobluszcz jest trujący dla kota czosnek. jagody dzikiego wina (winobluszcz) pokrzyk wilcza-jagoda. Czy goździki są trujące dla kota Do roślin trujących dla kota nie należy natomiast niekiedy podejrzewany o to storczyk. Bezpieczne będą także między innymi fiołek trójbarwny i afrykański, goździk, begonia, gardenia, macierzanka, lawenda, niezapominajka, pietruszka, bazylia, melisa, róża czy petunia. Wbrew pozorom nie tylko młody szczeniak może mieć ochotę na zjadanie kwiatów. Istnieje wiele powodów, z których czworonóg skusi się na twoje uprawy. Jeśli jest młody, może to być zwykła ciekawość lub chęć zabawy. W wypadku starszych zwierząt przyczyny są bardziej złożone. Często wynikają z problemów behawioralnych lub z braku odpowiednich składników odżywczych i witamin w karmie. Przygotowaliśmy poradnik, w którym poznasz rośliny trujące dla psa. Dowiesz się również, jak rozpoznać zatrucie i jakie kroki poczynić, jeśli do niego dojdzie. Przeczytaj! Dlaczego pies połasił się na roślinę ogrodową lub doniczkową? Przyczyn, dla których pies czy kot interesuje się roślinami, jest wiele. Jeśli zwierzak jest młody, to najczęstszym powodem, jest chęć zabawy czy ciekawość. Kwiaty przyciągają czworonogi zapachem, kształtem, a nawet teksturą i smakiem. Zdarza się, że dorosły osobnik, który nigdy wcześniej nie interesował się krzewami, nagle zacznie je podskubywać, gryźć czy zjadać. Powodem mogą być zaburzenia behawioralne lub brak odpowiedniej karmy. Jeśli zauważysz u swojego podopiecznego niepokojące zachowania, warto udać się do specjalisty. Podstawą jest zadbanie o odpowiednio zbilansowaną karmę. Czy jedzenie trawy przez psa powinno niepokoić? Podjadanie trawy przez twojego pupila jest zachowaniem całkowicie zdrowym. Zwierzęta często to robią, chcąc oczyścić sobie żołądek. Samo jedzenie trawy mu nie zaszkodzi, może się natomiast zdarzyć, że podczas skubania źdźbeł do przewodu pokarmowego dostaną się owoce rośliny trującej dla psa lub jej inne części. Czworonoga należy stale kontrolować, aby mieć pewność, że jest bezpieczny. Jak rozpoznać zatrucie u psa? Pierwszą oznaką złego samopoczucia zawsze jest apatia u zwierzęcia. Jeśli dobrze znasz swojego pupila, z łatwością zauważysz u niego zmianę w zachowaniu. Zatrucie objawiać się może utratą chęci do zabawy czy dłuższym snem i ogólnym osłabieniem. Najczęstszym objawem występującym po zjedzeniu rośliny trującej dla psa jest podrażnienie układu pokarmowego. Jeśli pojawiły się wymioty, biegunka czy ból brzucha, to znak, że mogło dojść do potencjalnego zatrucia. Innymi objawami, które możesz sam zaobserwować, są: zblednięcie dziąseł i całej jamy ustnej;brak apetytu. Po jakim czasie występują objawy zatrucia? Objawy w postaci wymiotów mogą pojawić się bardzo szybko, ale nie jest to reguła. Zależy to od rodzaju oraz ilości zjedzonej rośliny (np. nawet niewielka ilość połkniętej naparstnicy purpurowej wystarczy do wywołania objawów zatrucia). Nie bez znaczenia jest też część rośliny, którą połknął pupil. Niejednokrotnie wystarczy woda, w której stały kwiaty. W wypadku niektórych roślin stężenie toksyn jest inne w różnych jej fragmentach. Niektóre substancje toksyczne działają nawet z kilkudniowym opóźnieniem (jak w przypadku ostrokrzewu). Jakie są skutki zjedzenia rośliny trującej dla psa? To, jakie pociągnie za sobą skutki połknięcie rośliny trującej dla psa, uzależnione jest od wielu czynników. W wypadku niektórych krzewów jedynymi powikłaniami będą: podrażnienie błon śluzowych;wymioty;biegunka. Jednak jest też znacznie gorsza ewentualność. Dziko rosnące bluszcze zawierają saponiny, które potrafią doprowadzić do śpiączki u zwierząt domowych. Innymi powikłaniami są zaburzenia rytmu serca i zaburzenie pracy nerek, drgawki a w skrajnych wypadkach śmierć. Rośliny ogrodowe są bardzo toksyczne i trzeba działać szybko. Co zrobić po spożyciu przez pupila trującej dla zwierząt domowych rośliny? Jeśli dojdzie do zjedzenia rośliny trującej dla psa, niezwłocznie należy udać się do lekarza weterynarii. Na miejscu zastosowana zostanie odpowiednia kuracja. Leczenie takich przypadków polega na zwalczaniu objawów, dlatego to tak istotne, aby pies był pod obserwacją. Pierwszym krokiem jest wywołanie wymiotów, żeby pozbyć się toksycznych treści z żołądka. Jeśli zajdzie taka potrzeba, wykonywana jest również morfologia. Zleca się także badania mające na celu sprawdzenie, w jakim stopniu uszkodzone zostały narządy. Domowe sposoby pierwszej pomocy w wypadku braku dostępności specjalisty Zdarzają się sytuacje, kiedy musisz zareagować szybko, a wizyta u weterynarza nie jest możliwa. W takim wypadku należy w pierwszej kolejności wywołać wymioty u zwierzęcia. Najprostszym sposobem jest podanie doustnie psu wody to zrobić strzykawką, przyjmując dawkę 3-5 ml na 1 kg masy ciała zwierzęcia, ale nie przekraczając maksymalnej ilości 30 jednak pamiętać, że wymioty wywoływać można nie później niż 2 godziny od momentu zjedzenia trującej jak tylko stanie się to możliwe, należy udać się do weterynarza. Rośliny trujące dla psa – czy wszystkie są szkodliwe? Jakie rośliny są trujące dla psa? Tak naprawdę każda roślina może być potencjalnie trująca lub szkodliwa, a jej spożycie może powodować wymioty, a w najgorszym wypadku doprowadzić do śmierci zwierzęcia. Wyjątkiem jest tu trawa, którą zwierzę zjada, aby oczyścić żołądek. Jednak i w tym przypadku powinna ci się zapalić czerwona lampka, ponieważ coś zalega pupilowi i warto to skonsultować ze specjalistą. Jednak żebyś miał pewność i był przygotowany na każdą ewentualność, sprawdź listę roślin niebezpiecznych dla psów. Niebezpieczne rośliny domowe Nie tylko dziko rosnące, powszechnie znane jako trujące rośliny są niebezpieczne. Wiele popularnych kwiatów, które powszechnie hoduje się w domach, może być trucizną dla czworonoga. Zapoznaj się z listą roślin trujących dla psa, na które powinieneś uważać i przed którymi musisz chronić swojego pupila. Niektóre z nich cechują się niską toksycznością, jednak pewne gatunki mogą spowodować nawet zaburzenia pracy serca czy niewydolność nerek. Zachowanie ostrożności nie wyklucza posiadania jednocześnie psa i ozdób w postaci kwiatów. Bluszcz pospolity Bluszcz jest powszechnie hodowany w domach i ogrodach. To jedna z najbardziej trujących roślin doniczkowych dla psa. Wszystko przez zawarte w nim saponiny. Po spożyciu pies może mieć podrażnioną skórę i spojówki, ale typowym objawem jest też biegunka. To łagodniejsze objawy. Niestety, może dojść również do tych bardziej niebezpiecznych, czyli halucynacji i w rezultacie zatrzymania oddechu. Jeśli zauważyłeś obgryzione liście, a pies nie ma objawów, również powinieneś niezwłocznie udać się do weterynarza. Monstera To rodzaj pnącza, który jest bardzo popularny w polskich domach. Ten gatunek rośliny może wywołać u psa: zapalenie błon śluzowych;obrzęk gardła;podrażnienie jamy ustnej. Jeśli toksyny dostaną się do oka, mogą spowodować zapalenie spojówek. W monsterze największe stężenie toksyn występuje w soku. Roślina nie wywołuje poważnych objawów, ale należy uważać w wypadku starszych zwierząt lub mających choroby przewlekłe. Aloes Kolejny gatunek popularnych roślin, które kojarzą się z leczniczymi właściwościami. W przypadku tej odmiany szkodliwe dla psów są mięsiste liście, a dokładniej miąższ w nich zawarty. Aloes powoduje podrażnienie żołądka, wymioty oraz biegunkę. W rzadszych przypadkach może dojść do podrażnienia pyska i błon śluzowych, ale istnieje ryzyko, że spowoduje ciężką w leczeniu psią depresję. Róża pustyni Zjedzenie przez twojego czworonoga tego sukulenta w najlepszym wypadku wywoła objawy ze strony układu pokarmowego. Dlaczego ta roślina trująca dla psa absolutnie nie powinna znaleźć się w jego zasięgu? Dolegliwości może spowodować już samo zlizanie z powierzchni liści białego mleczka. W skrajnych przypadkach dochodzi do wyniszczającej anoreksji i depresji, a ostatecznie do śmierci zwierzęcia. Należy szczególnie uważać na tę przepiękną roślinę, jeśli masz szczekającego pupila. Figowiec W wypadku fikusa trująca jest praktycznie cała roślina. W łodygach i liściach znajduje się mleczny sok. Jeśli pies zjadł którąkolwiek część tej rośliny, zadziała ona drażniąco na oczy oraz błony śluzowe. Nie jest śmiertelnie niebezpieczna, jednak również trzeba zachować szczególną ostrożność, jeśli masz psa leciwego lub cierpiącego na choroby przewlekłe. Dzikie i ogrodowe rośliny niebezpieczne dla zwierząt Największe ryzyko zatrucia powstaje, kiedy pies ma nieograniczony dostęp do ogrodu i przebywa w nim bez nadzoru. To właśnie tam zazwyczaj hodowane są gatunki, które mogą poważnie szkodzić zdrowiu i zagrażać życiu twojego zwierzaka. Warto zabezpieczyć najbardziej niebezpieczne rośliny lub nawet całkowicie je wyeliminować z otoczenia czworonogów. Na zewnątrz istnieje też ryzyko pojawienia się dzikich odmian, których owoce czy kwiaty są śmiertelne dla psa. Naparstnica Powszechnie stosowana w medycynie, dzięki swoim właściwościom leczniczym. Zawiera glikozydy nasercowe, które wykorzystuje się przy produkcji leków. Są one jednak silnie trujące dla zwierząt domowych. Zagrożenie stwarza zjedzenie jakiejkolwiek części rośliny. Należy uważać nawet w wypadku ciętych kwiatów naparstnicy. Dokładnie wytrzyj także wodę spod wazonu, bo ona też jest toksyczna. Objawy spożycia to biegunka, wymioty, ale w ciężkich przypadkach zatrzymanie akcji serca i śmierć. To piękny, lecz bardzo groźny kwiat dla czworonogów. Konwalia majowa Jeśli lubisz spacery po lesie, szczególnie uważaj na konwalie, które również należą do roślin trujących dla psa. Te piękne i niepozorne kwiaty, podobnie jak naparstnica, zawierają niebezpieczne glikozydy nasercowe oraz czterdzieści innych trujących związków. Zaobserwowane objawy zaczynają się od umiarkowanych dla psów wymiotów i biegunki, a kończą na zaburzeniach rytmu serca i śmierci w wyniku zatrzymania jego akcji. W lasach należy prowadzać psy na smyczy przede wszystkim ze względu na występowanie dzikich zwierząt, ale warto robić to również dlatego, żebyś miał kontrolę nad tym, czym się interesuje twój pupil. Cis To powszechnie występujący i bardzo niebezpieczny gatunek. Działanie toksyny można zaobserwować niedługo po spożyciu. Nasiona, igły oraz czerwone jagody tej rośliny są toksyczne. Trucizna rozprzestrzenia się bardzo szybko, już w ciągu kilku godzin może dojść do zaburzenia rytmu serca u psa i w efekcie jego zatrzymania. Należy dobrze zabezpieczyć miejsce, w którym rośnie lub odseparować zwierzę tak, aby nie miało do niego dostępu. Najlepszym rozwiązaniem jest całkowite wycięcie rośliny trującej dla psa, ponieważ wiatr bez problemu może przenosić igły drzewa. Bieluń dziędzierzawa Wymieniając rośliny ogrodowe trujące dla psa, nie sposób pominąć i tej. Najczęściej występuje jako chwast, ale dość często można ją spotkać w ogrodach. To roślina silnie trująca zarówno dla zwierząt, jak i ludzi. Każda część rośliny tego gatunku jest szkodliwa. Łatwo ją rozpoznać po jajowatych kolczastych owocach i białych kwiatach. Lepiej od razu pozbyć się jej z ogrodu, ponieważ jest śmiertelnym zagrożeniem dla twojego czworonoga. Jeśli jesteś bardzo przywiązany do swoich roślin, odpowiednio je zabezpiecz lub całkowicie odgródź. Lista pozostałych roślin trujących dla psa Do niebezpiecznych roślin dla czworonoga należą również: palma sagowa;hiacynt;tulipan;begonia;oleander;hoja;dracena. Jak zabezpieczyć rośliny trujące dla psa? Możesz też odpowiednio zadbać o zabezpieczenie swoich okazów, tak aby zwierzę nie miało do nich dostępu. Jeśli w twoim domu mieszka pies, ustaw doniczki odpowiednio wysoko. Jeśli masz sporo niebezpiecznych roślin w ogrodzie, warto je odgrodzić. Kota i tak najlepiej nie wypuszczać samego, ponieważ niszczy ekosystem, polując na ptaki, ale i na niego samego czyha mnóstwo zagrożeń. Może zostać potrącony przez samochód, a istnieje też ryzyko, że się zgubi i już do ciebie nie wróci. Aby uniknąć tragedii, należy nieustannie pilnować czworonożnych przyjaciół. Gatunków trujących dla czworonogów nie brakuje, więc miej to na uwadze w trosce o zdrowie i życie swoich zwierząt domowych. Przed zakupem kolejnej ozdoby, upewnij się, że nie jest to roślina trująca dla psa. Dlaczego? Bo wiele roślin ma właściwości trujące zarówno dla ludzi, jak i dla domowych zwierząt. Jakieś dwadzieścia lat temu wszyscy słyszeliśmy o szkodliwym działaniu fikusów. Fikus to inaczej mówiąc figowiec, jest rośliną bardzo silnie uczulającą - po złamaniu pędu lub liścia wydziela mleczny sok, w którym są alergeny o cząsteczkach podobnych do lateksu. Im mniejszy gatunek fikusa - tym alergeny mogą być silniejsze. Rośliny przeciągają ciekawskie dzieci i zwierzęta domowe i... mogą spowodować poważne kłopoty ze zdrowiem. KROTON Kroton (patrz zdj. powyżej) jest jedną z najczęstszych roślin hodowanych w naszych domach... Jego piękne liście mienią się jesiennymi kolorami, ale... kroton należy do rodziny wilczomleczy. Wytwarza toksyczny biały sok, którego najwięcej jest w grubych liściach i łodydze. Cała rodzina roślin wilczomleczów jest w naszych domach niezwykle popularna. Przede wszystkim dlatego, że rośliny te rosną dobrze nawet w tych mieszkaniach, gdzie nie nikt o nie szczególnie nie dba. Rośliny przyciągają swoją urodą, ale... są trujące. Z ponad 2 tysięcy gatunków najbardziej popularne wilczomlecze to gwiazda betlejemska (poinsecja), wilczomlecz trójżebrowy i lśniący oraz złocisty. Wszystkie wilczomlecze są piękne i... trujące. Sok roślin jest zazwyczaj białawy i zawiera związki cyjanogenne i kwas euforbonowy. Spożycie może powodować poważne dolegliwości układu pokarmowego, a kontakt soku ze skórą może powodować pęcherze i owrzodzenia. HOJA Kolejną roślina z podobnym sokiem we kolorze mleka jest hoja. Choć nie należy do wilczomleczy, jest podobnie jak one trująca. Wieczorami, zwłaszcza w ciepłe dnie, hoya wydziela intensywnie pachnącą ciecz, która ma miodowy, charakterystyczny zapach i smak. Trujący jest tylko sok, ale jego toksyczność jest na tyle znaczna, ze może zaszkodzić i ludziom i zwierzętom. Należy zapobiegać kontaktowi soku z ciałem, wszystkie zabiegi pielęgnacyjne powinny być wykonywane co najmniej w rękawiczkach, a nawet w odzieży ochronnej, by nie dopuścić do kontaktu soku ze skórą. SKRZYDŁOKWIAT W wielu domach hodowane są skrzydłokwiaty, uważane za rośliny oczyszczające powietrze. Jednak jest kolejną rośliną trującą. Liście i kwiaty zawierają alkaloidy i szczawiany wapnia - gdy pogryzie je dziecko lub zwierzę, mogą spowodować podrażnienie skóry wokół ust i śluzówkę w jamie ustnej i przełyku. AMARYLIS Amarylis niesie ze sobą zapach wiosny - uwielbiamy piękne, kolorowe kwiaty, które na oknie dają nam zapowiedź szybko wydłużającego się dnia i kolorowego lata. Ale nie dajmy się zwieść. Gdy poznamy jego łacińską nazwę wszystko stanie się jasne. Amarylis to po łacinie Amaryllis belladonna. Trującą częścią są cebule. Po ich spożyciu dochodzi podrażnień przewodu pokarmowego, ale także do duszności i oparzeń błon śluzowych. CYKLAMEN Cyklamen zwany czasem fiołkiem ozdobnym lub fiołkiem alpejskim to także roślina, która może być niebezpieczna. Fiołek alpejski pod ziemią tworzy toksyczne bulwy zawierające toksyczne saponiny i trujący glikozyd - cyklaminę. Pół biedy, jeśli skończy się na odczynie alergicznym , bo kontakt z podziemną częścią rośliny może być także przyczyną podrażnień skóry. Przede wszystkim trzeba zwracać uwagę przy przesadzaniu cyklamenów - by ubrudzonymi w ziemi rękami nie dotknąć ust. Co nam może grozić: biegunka, wymioty, zawroty głowy, drgawki... Cyklamen może być także szkodliwy dla zwierząt domowych. DRACENA Dracena zwana jest czasem smoczym drzewem i chętnie jest hodowana w wielu mieszkaniach. Szybko rośnie i nie jest wymagająca, może być jednak groźna dla małych dzieci i zwierząt domowych, szczególnie dla kotów. Toksyczne są saponiny zawarte w roślinie. Mogą one powodować zatrucia zarówno u ludzi, jak i u zwierząt domowych. Mogą prowadzić nawet do porażenia mózgu czy uszkodzenia układu oddechowego, więc... lepiej trzymać najmłodszych i zwierzęta od nich z daleka. Wymieniając groźne - choć piękne - rośliny doniczkowe nie można zapomnieć o bluszczu. Najczęściej uprawiane są udomowione odmiany bluszczu pospolitego. Wszystkie części tej rośliny są trujące dla ludzi. Także i w soku bluszczu zawarte są szkodliwe dla człowieka saponiny, których spożycie może spowodować podrażnienie błon śluzowych a nawet halucynacje czy wymioty. DIFENBACHIA Difenbachia jest ceniona przede wszystkim dzięki swoim dużym liściom, choć może w mieszkaniu także zakwitnąć. Jeżeli podczas pielęgnacji uszkodzimy difenbachię, wypływający z niej sok może wywołać zapalenie skóry. Jeżeli sokiem podrażnimy oko, może wystąpić silny ból, skurcze powiek i łzawienie. Spożycie difenbachii nawet w niewielkiej ilości wywołuje mdłości, biegunkę, zaburzenia rytmu serca, a nawet... paraliż. Nie oznacza to, że pięknych roślin trujących nie można hodować w mieszkaniu. Oczywiście, można. Trzeba jednak znać ich właściwości i... uniemożliwić dostęp do roślin trujących dzieciom i zwierzętom domowym. Jeśli nie wiemy, czy roślina, którą zamierzamy kupić na domowy parapet jest trująca, warto o to zapytać sprzedawcę. Najpopularniejsze domowe rośliny trujące to: wilczomlecze, np. wilczomlecz piękny (czyli gwiazda betlejemska), wilczomlecz lśniący, kroton rośliny z rodziny obrazkowatych, np. diffenbachia, anturium, filodendron. rośliny psiankowate, np. papryka rośliny amarylkowate, np. amarylis alokazja, dracena, fikus, kaladium, oleander, scindapsus, skrzydłokwiat. Jest jeszcze jeden rodzaj roślin, których nie powinniśmy hodować w domu. To rośliny chronione. Bardzo często wchodzą one w skład lasu lub ogrodu w szklanym naczyniu, który jest coraz popularniejszą ozdobą naszych domów. Najbardziej popularnym gatunkiem mchów wykorzystywanym do tych celów jest bielistka siwa, zwana mchem poduszkowym. Mech ten razem z chrobotkami wykorzystywany jest także do tworzenia zielonych obrazów czy ścian. Zarówno bielistka siwa, jak i wiele gatunków chrobotków są objęte ochroną, i w stosunku do nich obowiązują zakazy zbioru, przetrzymywania i sprzedaży. I o tym bezwzględnie trzeba pamiętać. Redakcja Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj Tuje to jedne z bardziej popularnych roślin, pojawiających się niemal w każdym polskim ogrodzie. Tuje nazywają się poprawnie żywotnikami, natomiast nazwa tuje jest spolszczeniem ich łacińskiiej nazwy Thuje. Występują w kilku rodzajach i wielu gatunkach. Ich różnorodność powoduje, że powszechnie wykorzystujemy je naszych ogrodach - jako żywopłot, jako pojedyncze akcenty, czy też uzupełnienie rabat. Popularność tuj jest wynikiem ich wielu zalet, ale nie każdy zdawał sobie sprawę, że mają też kilka istotnych wad. Obecne o tujach stało się głośno za sprawą informacji, że pewne substancje w nich zawarte są śmiertelnie niebezpieczne dla ludzi. Jaka jest prawda o naszych ulubionych tujach? Czy rzeczywiście są niebezpieczne dla naszego zdrowia i życia? Co w takim wypadku z nimi zrobić? Tuje cenimy za piękny wygląd przez cały rok i małe wymagania. Tuja - czyli żywotnik zachodni - co o nim wiemy? Tuja, a tak naprawdę żywotnik zachodni, to jedna i ta sama roślina. Nazwa powszechna tuja pochodzi od łacińskiej nazwy żywotnika, która brzmi Thuja. Tuja to roślina pochodząca z Ameryki Północnej - regionów Kanady i północnych Stanów USA. W Europie tuje pojawiły się jako gatunek ozdobny w latach 30-tych XVI wieku. Żywotnik jest w naturalnych warunkach wysokim, długowiecznym drzewem - osiąga wysokość 20 - 25 metrów. W Polsce dorasta do 15 m. Czy tuje są trujące? W ostatnim czasie rozpętała się w internecie prawdziwa burza - zwolennicy i przeciwnicy tuj, oskarżają się, obrzucają argumentami. Czy tuje są rzeczywiście trujące i groźne dla zdrowia? Tuje są bardzo popularnym gatunkiem, który właściwie jest numerem jeden, jeżeli chodzi o żywopłoty w naszych polskich ogrodach, dlatego pytanie to ściąga sen z powiek wielu ogrodnikom. Prawdą jest, że w tkankach tuj zawarta jest bardzo toksyczna substancja, jaką jest tujon. Tujon to substancja chemiczna, która zawarta jest w olejkach eterycznych wielu roślin ogrodowych, takich jak szałwia, jałowiec, wrotycz, bylica, piołun. W żywotnikach, każda ich część nadziemna zawiera tujon, jednak najwięcej jest go w łuskach i pędach. W łuskach, które zawierają największa ilość olejków eterycznych, tujon stanowi aż 65% ich składu. Jednak ilość gałązek, jaką musielibyśmy zjeść, żeby doszło do zatrucia, jest naprawdę duża, dlatego przypadkowe zatrucie się żywotnikiem, jest właściwie niemożliwe. Tujon nie rozpuszcza się w wodzie, ale jest doskonale rozpuszczalny w tłuszczu i alkoholu, dlatego tak popularne są alkohole z dodatkiem roślin go zawierających, np. absyntu czy nalewki szałwiowej. Tujon ma zarówno działanie lecznicze, jak też może być szkodliwy. Tujon w małych dawkach pobudza układ ruchowy i umysłowy. Tujon wykorzystywany jest w preparatach wpływających na układ krążenia, układ nerwowy, oddechowy, wspomagających trawienie, i pobudzających układ trawienia. Można go stosować tylko pod kontrolą lekarza. Jednak zbyt duża dawka tujonu, która dostanie się do naszego organizmu, będzie powodować zaburzenia oddychania, duszności, kołatanie serca, arytmie. Duże ilości tujonu powodują drgawki, skurcze mięśni, a nawet przedawkowanie może spowodować śmierć. Dodatkowo zatrucie tujonem charakteryzuje się występowaniem halucynacji, silnego bólu głowy, mdłości, wymiotów, biegunki, podrażnienia układu pokarmowego. Najczęściej do zatrucia dochodzi, w wyniku spożycia alkoholu, który powstał z połączenia roślin zawierających tujon. Mowa oczywiście o samorobnych trunkach, które wykonywane są w domowym zaciszu, bez wiedzy o tym, że może to być ostatni napój, jaki wypijemy… Czasem rośliny z tujonem są wykorzystywane celowo, do odurzania się i wywołania halucynacji. Eksperymenty takie równie często kończy się zatruciem. Do zatrucia mogłoby dojść również, kiedy zjedliśmy naprawdę dużą ilość gałązek, łusek i igieł. Ale zatruć możemy się również innymi roślinami, które rosną w naszym ogrodzie, a które potencjalnie mogą zostać zjedzone, gdyż są dużo bardziej atrakcyjne, np. owoce cisów, kwiaty naparstnicy. Czy może nam zaszkodzić przebywanie w otoczeniu tuj i wdychanie powietrza, przesączonego ich zapachem? Wydzielanie przez tuje olejków eterycznych, do powietrza w którym wypoczywamy, nie ma negatywnych skutków na stan naszego zdrowia. Dawka, jaką przyjmujemy w ten sposób jest zbyt mała, aby doszło do zatrucia organizmu. Czy możemy bezpiecznie dotykać tuje? Jest wysoce prawdopodobne, że kontakt skóry z krzewami tuj, wywołuje podrażnienie, zaczerwienienie albo wysypkę. Olejki występujące w gałązkach, mogą podrażniać skórę, dlatego wszelkie zabiegi pielęgnacyjne, powinniśmy wykonywać w rękawicach, oraz odzieży z długim rękawem. Jednak duży wpływ na reakcję organizmu w kontakcie z żywotnikiem, mają nasze uwarunkowania genetyczne. Podatność i skłonność do alergii, może dać się we znaki nawet w czasie pielęgnacji traw ozdobnych. Czy sadzić tuje w ogrodzie? W ostatnich latach tuje stały się bardzo popularne. Występują powszechnie, jako żywopłoty, a także inne akcenty ogrodowe. Ich popularność wynika przede wszystkim z walorów dekoracyjnych, oraz, jak się wydaje na początku, małych wymagań. Jednak, wbrew pozorom, tuje posadzone w naszych ogrodach wymagają kilku zabiegów pielęgnacyjnych, aby ładnie wyglądać - przycinanie, nawożenie. Dlatego osoby poszukujące mało wymagających krzewów, mają od wyboru inne, równie dekoracyjne, a mniej pracochłonne krzewy. Niestety, mimo to, tuje bardzo często brązowieją, chorują. Jest to spowodowane faktem, że tuje, podobnie jak bukszpany, są szczególnie wrażliwe na brak wody zimą. Zmieniający się klimat, słabe opady deszczu wiosną i latem, a dodatkowo bezśnieżne zimy, powodują, iż thuje są kiepskim wyborem do polskich ogrodów. Jest wiele gatunków rodzimych, które pięknie wyglądają, a jednocześnie są przyjazne dla środowiska, dla polskich krajobrazów. Żywopłot zajmuje sporą część ogrodu, dlatego warto wybrać gatunki przyjazne dla zwierząt. Widok rządka tuj pod płotem, w połączeniu z trawnikiem na środku, zaczyna dominować ogrody - taki obrazek pojawia się wszędzie - w mieście, na wsi, na przedmieściach. Rządek tuj odgradzający ogród od lasu, żywopłot tuji przy jeziorze, w górach, nad strumieniem. To wcale nie wygląda dobrze! Tuje zaburzają nasz piękny, polski krajobraz. Bądźmy szczerzy, taki widok już dawno nam się znudził. Dodatkowo nie pasuje on do wielu krajobrazów, zaburza sielankowe wsie, i stylowe ogrody miejskie. Poza tym, nasz ogród, wygląda dokładnie jak kopia ogrodu sąsiada - niczym się nie wyróżnia. Poszukujesz sposobu, aby odgrodzić się od sąsiadów? Postaw na rodzime gatunki. Jest tego sporo… Jakie jeszcze wady ma tuja? Jest ona mało przyjazna dla środowiska, zwierząt, ptaków, owadów. Co prawda tuje stanowią schronienie dla nich, w czasie wiatru, Nie każdy wie, że tuje są w naszym klimacie krótkotrwałe - żywopłot w dobrym stanie i kondycji pozostanie przez około 15 lat, później zacznie usychać, brązowieć, zestarzeje się i będzie wymagał wymiany. Dlaczego więc tuje są tak popularne? Czemu niemal każda szkółka opiera na nich swoją produkcję? Przede wszystkim wynika to z łatwości rozmnażania tuj. Zarówno ukorzenianie z sadzonek, czy rozmnażanie z nasion jest proste, a dalsza hodowla, mało wymagająca, dla szkółkarzy to czysty zysk, dlatego tak chętnie polecają oni tuje do ogrodów. Dodatkowo tuje są bardzo popularne także w marketach budowlanych, czy innych sklepach. Wszędzie możemy natknąć się na ich sadzonki. Bukszpan to ciekawa, zimozielona alternatywa dla tuj. Więcej o niej przeczytasz tutaj - Bukszpan - idealny do każdego ogrodu! Czym zastąpić tuje? Poszukujesz mało wymagających i atrakcyjnych, całorocznych roślin? Chcesz stworzyć z nich żywopłot, tło rabaty, przesłonić się? Z powodzeniem możesz wykorzystać wiele naszych rodzimych gatunków drzew i krzewów, które: są dekoracyjne, są mało wymagające, są odporniejsze niż tuje, a także bardziej żywotne. i nie muszą to być tuje. Rośliny liściaste i iglaste, owocujące, kwitnące, z możliwością przycinania lub nie - do wyboru i koloru. Bogactwo gatunków pozwala stworzyć naprawdę atrakcyjny żywopłot, dopasowany do naszych potrzeb. Na co możesz się zdecydować? Do dyspozycji mamy: jałowce - z których 2 gatunki występują naturalnie w naszych lasach, idealnie pasują więc zarówno do warunków klimatycznych, panujących w Polsce, jak też spełniają “wymagania dekoracyjne” Jałowiec ma dekoracyjne owoce, jest zimozielony i odporny. świerki, wyglądają dobrze jako niestrzyżony, nieformalny żywopłot, a także dają dużo cienia, no i zimą możemy ubrać choinkę w ogrodzie, jodły, których soczysta zieleń zachwyca, sosny - wiele pasuje do donic, np. kosodrzewina, kto lubi może je przycinać, do dyspozycji jest wiele gatunków, cisy, (zimozielone) bukszpany, (zimozielone) liściaste graby i buki, idealne na żywopłot, Graby i buki są bardzo atrakcyjne, dobrze znoszą cięcie i mają małe wymagania. irgi, laurowiśnie, (zimozielone) Zimozielone liście rododendronów również sprawdzą się w roli nieformalnego żywopłotu. Jeżeli podobają nam się kwitnące żywopłoty możemy zdecydować się na glicynię, hortensje, rododendrony, clematisy, róże czy pęcherznice. Być może tuje nie są bardzo niebezpieczne dla naszego zdrowia, ale niestety wywierają duży wpływ na środowisko. Zastępuje się nimi wiele ciekawych i pożytecznych, rodzimych gatunków. Może pora to zmienić?

czy róże są trujące